-
Historia Siloo.pl
Któregoś wieczoru Michał z Darkiem, siedząc w garażu, poszukiwali niezawodnego pomysłu na biznes. Chcąc przewietrzyć głowy, wybrali się na spacer. Dotarli na skraj lasu, gdzie na ściętym pniu siedział przygnębiony Marek, bezradnie rysując patykiem po ziemi. – Wszystko w porządku? – zapytali niepewnie. – Nie do końca. – odparł Marek. Moja dziewczyna ma urodziny, a ja potrzebuję prezentu, który połączy nowoczesność z tradycją… Trzeba mi czegoś praktycznego, ale oryginalnego, z polotem i fantazją… Czegoś trwałego, a jednocześnie z przekazem i wzbudzającego sentyment. – Chłopak westchnął. – I fajnie, jakby po prostu miało tę moc, bo ona jeszcze nie wie, że jesteśmy razem. – Michał i Darek spojrzeli na siebie, później na patyk, znowu na siebie, na Marka, po czym ich twarze rozpromieniły się w szerokich uśmiechach. – Nie mów nic więcej i chodź z nami!
Wrócili do garażu, po drodze spotykając Sebę, znajomego kuriera. Gdy usłyszał, jak wygląda sytuacja, szybko okazało się, że dziś zwyczajnie nie zastał nikogo w domu i dołączył do ekipy już na stałe. Darek zadzwonił jeszcze po Jarka – potrzebny był im ktoś, kto po prostu zrobiłby dobry rockowy nastrój. Taki skład był gwarancją sukcesu – po kilku chwilach każdy z nich się narąbał (drewna, rzecz jasna), a ich oczom ukazały się prototypy późniejszych hitów sprzedażowych: przybornik biurowy i drewniany album na zdjęcia. Zachwycony Marek jeszcze odpukał w niemalowane, po czym pognał do Kasi, którą po chwili mógł już legalnie nazywać swoją dziewczyną. Co prawda postawiła warunek, że musi wkręcić ją do ekipy, ale w ten sposób firma zyskała profesjonalną obsługę klienta i nieco kobiecej ręki (a dokładniej dwie). Im dalej w las, tym więcej drzew – z czasem firma zyskała nazwę, poszerzyła asortyment oraz siedzibę. W tym składzie działamy po dziś dzień, starając się ubogacać świat swoją pasją, wyjątkowymi pomysłami, a także nutą specyficznego poczucia humoru.
Kojarzycie to uczucie, kiedy wiecie, że czegoś Wam brakuje, ale nie potraficie nazwać, co to takiego? My też tak mieliśmy, dlatego zrobiliśmy burzę mózgów i postaraliśmy się stworzyć ofertę, która odpowie właśnie na te bliżej nieokreślone, acz fundamentalne potrzeby – zresztą sprawdźcie sami! Oferujemy:
Czujesz to? Prawdopodobnie w Twoim umyśle właśnie nastała światłość, poszerzyły się horyzonty i wchodzisz na kolejny poziom świadomości. Generalnie wyglądasz mniej więcej tak: klik. Bez obaw! Zostań w tym stanie – z chęcią przeprowadzimy Cię przez tę przygodę. Zanim wpadniesz w zakupowy szał, koniecznie zerknij, jak przebiega proces tworzenia naszych produktów klik. Gdybyście mieli jeszcze jakieś pytania lub wątpliwości, chcieli dowiedzieć się więcej na temat technik, których używamy lub po prostu ciekawią Was dalsze losy Kasi i Marka, zapraszamy do kontaktu
Żeby nie było że chwalimy się bez powodu! Zerknij ile nagród zgarnęliśmy do tej pory:
Żeby nie było że chwalimy się bez powodu! Zerknij ile nagród zgarnęliśmy do tej pory:
Fajnie, że wpadliście! Bawcie się dobrze w świecie Siloo.pl